Echa Omnibusa

Z początkiem roku weszły w życie istotne zmiany prawa dotyczące polskiego rynku e-commerce oraz ochrony konsumenta.  Polska dokonała wreszcie implementacji dyrektywy Omnibus, towarowej i usługowej. Pomimo upływu już ponad miesiąca od wejścia w życie tego pakietu zmian, nowelizacja prawa krajowego dalej rozgrzewa do czerwoności dyskusje.

Co więcej, wkrótce Omnibus może być egzekwowany przez UOKiK, który zacznie stosować system kar wprowadzony przez nowe przepisy. Co zatem warto wiedzieć na temat nowości wprowadzonych przez Omnibusa i dwie pozostałe dyrektywy? I co zrobić, żeby zminimalizować ryzyko sankcji? Odpowiadamy!

Zmiany długo oczekiwane, ale nie przez przedsiębiorców

Polska wraz z kilkoma innymi krajami Unii Europejskiej spóźniła się z implementacją dyrektywy Omnibus. Sam fakt opóźnienia nie jest wielce zaskakujący, ponieważ wiele dyrektyw unijnych Polska wdraża z opóźnieniem. 

Nie inaczej było w przypadku Omnibusa, którego termin przyjęcia do krajowego porządku prawnego minął 28 maja 2022 r. Co ciekawe Polska nie była w najgorszej sytuacji, jeśli chodzi o opóźnienie. Przykładowo Włochy nadal nie implementowały przepisów Omnibusa w ogóle, a prace nad projektem ustawy w dalszym ciągu trwają we włoskim rządzie.

Zmiany wprowadzane przez Omnibusa, a także dyrektywy cyfrową i towarową, nie były jednak wyczekiwane przez przedsiębiorców. Nakładają one bowiem dość daleko idące obowiązki na przedsiębiorców, a ich niespełnienie może skutkować bardzo surowymi karami. Organizacje przedsiębiorców apelowały nawet do Prezesa UOKiK, aby wydał on jasne wytyczne co do stosowania przepisów dot. wypełniania tych obowiązków, a także wymierzania kar. Na razie Prezes UOKiK nie odpowiedział na ten apel.

UOKiK zaczyna monitoring rynku

Od wejścia w życie przepisów Omnibusa minęły niewiele ponad dwa miesiące, ale prace w UOKiK mające na celu monitorowanie rynku już ruszyły. Urząd wysłał w samym styczniu do przedsiębiorców 39 wezwań do złożenia wyjaśnień w zakresie poprawności wdrożenia przepisów dotyczących obniżek cen.

Można przypuszczać, że to właśnie kwestia obowiązków informacyjnych o najniższej cenie z ostatnich 30 dni w przypadku oferowania produktów przecenionych sprawi przedsiębiorcom najwięcej kłopotów, a dokładniej ich kreatywność w sposobach określania tej kwoty. Niestety wszystkie niejasności w tym zakresie UOKiK może uznać za równoznaczne z niespełnieniem obowiązków wynikających z ustawy i  wymierzyć wysokie kary.

Omnibus – najważniejsze zmiany

Co trzeba zatem wiedzieć o nowych zmianach? Dyrektywa Omnibus wprowadza małą rewolucję na polskim rynku e-commerce i w prawie konsumenckim. Warto podkreślić, że część przepisów będzie miała zastosowanie nie tylko do sklepów internetowych, ale także do zwykłych sklepów stacjonarnych.

Zmianą powodującą najwięcej wątpliwości i problemów jest obowiązek informowania konsumentów o najniższej cenie towaru z ostatnich 30 dni, jeśli przedsiębiorca oferuje ten produkt jako przeceniony. Przepisy ustanawiające taki obowiązek są skierowane zarówno do przedsiębiorców działających w Internecie, jak i do sklepów tradycyjnych. O ile jest to spore wyzwanie dla przedsiębiorców, konsumenci będę na pewno korzystać z takiego ułatwienia. Jest to wreszcie szansa na prawdziwe promocje. Przedsiębiorcy nie będą mogli sztucznie podnosić cen chwilę przed dokonaniem promocji, tylko po to, żeby następnie ją obniżyć. Brak stosowania obowiązku informacyjnego dotyczącego cen może skutkować nawet 20 tysiącami złotych kary!

Ponadto Omnibus wprowadza m.in. następujące istotne wymogi dotyczące e-commerce:

  1. Przedsiębiorcy prowadzący sklep internetowy jest zobligowani do podania e-maila i telefonu na stronie; kontakt musi być szybki i efektywny.
  2. Dostawca platformy internetowej musi poinformować konsumenta, o tym, czy osoba trzecia oferująca na tej platformie towary jest przedsiębiorcą.
  3. Przedsiębiorcy oferujący swoje produkty za pośrednictwem Internetu są zobligowani do informowania swoich klientów o tym, czy i w jaki sposób weryfikują opinie o oferowanych produktach, które zostały opublikowane na ich stronie;
  4. Przedsiębiorcy muszą także informować czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy rzeczywiście produktu używali lub go nabyli.

W przypadku naruszenia niektórych z powyższych obowiązków wysokość nałożonej grzywny może stanowić równowartość nawet  10% obrotu z roku poprzedniego!

Zmiany ciąg dalszy – dyrektywy towarowa i cyfrowa

Dyrektywa towarowa wprowadziła zasadę, iż konsument będzie miał 2 lata na złożenie reklamacji na wadliwy produkt od momentu jego otrzymania. Usunięto jednocześnie możliwość skrócenia tego terminu co do sprzętów używanych (do tej pory przedsiębiorca mógł skrócić w takim przypadku termin na złożenie reklamacji do jednego roku).

Ponadto skrócono termin rozpatrywania reklamacji do 14 dni. Brak rozpatrzenia reklamacji w tym terminie będzie oznaczał domniemane przyznanie racji konsumentowi. Jeśli przedsiębiorca przychyli się do reklamacji, w pierwszej kolejności ma on proponować naprawę lub wymianę towaru, a dopiero gdy to nie będzie możliwe, zwrot pieniędzy otrzymanych od konsumenta.

Dyrektywa cyfrowa wprowadza natomiast jednolitą ochronę zarówno dla konsumentów, którzy nabyli usługę cyfrową (e-booka, czy kurs online) w zamian za swoje dane osobowe, np. przez zapisanie się do newslettera, jak i dla tych którzy kupili ją w tradycyjny sposób za pieniądze. Rozwiązanie takie ma doprowadzić do jeszcze szerszej ochrony danych osobowych konsumentów.

Podsumowanie

Wraz z nowym rokiem nałożono na przedsiębiorców wiele nowych obowiązków, przede wszystkim na tych oferujących swoje produkty w Internecie, ale również tych działających tradycyjnie, w sklepie stacjonarnym. Każdy przedsiębiorca powinien spełniać te obowiązki, aby uniknąć ryzyka nałożenia kary przez Prezesa UOKiK.

Chciałbyś uzyskać więcej informacji na temat nowych rozwiązań prawnych? Zapraszamy do kontaktu!

Bartosz Jankowski, radca prawny, partner –b.jankowski@morawski.eu

Bartłomiej Małkiewicz, aplikant adwokacki, associate – b.malkiewicz@morawski.eu

Poprzedni post

Następny post