Sądy wykazują powściągliwość przy przenoszeniu „wszystkich” praw autorskich. Sprzeczne jest to też z ogólnymi założeniami ustawy, która uznaje autora za stronę słabszą i wymagającą dodatkowej ochrony. Nie wdając się w rozważania doktrynalne, warto przy sporządzaniu umowy, choćby ze względów czystej ostrożności, pamiętać o wskazaniu pól eksploatacji. Oczywiście można także zamieścić postanowienie w umowie, że pola eksploatacji nie wymienione w umowie przechodzą na podstawie art. 12 ustawy Prawo autorskie. Automatyzm przenoszenia praw autorskich przez umowę o pracę jest szczególnie wygodny w przypadku prostych utworów, wykonywanych w znacznej liczbie jak zdjęcia czy nieskomplikowane projekty. Wymienianie wszystkich pól eksploatacji nie jest w tym wypadku konieczne, choćby ze względu na krótki czas przez jaki takie utwory mogą być komercyjnie wykorzystywane. Odrębny przypadek stanowią autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego stworzone w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, które przysługują pracodawcy, o ile umowa nie stanowi inaczej. Pracodawcy przysługuje z mocy samej ustawy prawo do korzystania i rozporządzania takim utworem na wszystkich polach eksploatacji.
Sporządzający umowę o pracę powinien pamiętać, że przejście autorskich praw majątkowych następuje na jej mocy w granicach celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron. Pracodawca powinien także pamiętać, że w razie zakwestionowania przez pracownika sposobu korzystania z utworu, to na nim będzie spoczywał obowiązek udowodnienia, że zakres nabytych praw wynika z celu umowy i zgodnego zamiaru stron (art. 6 KC). Sądy w takich sytuacjach często stosują przepisy art. 65 KC, który stanowi, że w umowach należy badać raczej jaki jest zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Dlatego też szczególnie ważne jest, aby umowy przenoszące prawa autorskie były dopracowane.
Powyższe rozważania są próbą ostrzeżenia potencjalnego pracodawcy przed zbytnim zaufaniem do mechanizmu przenoszenia praw autorskich z art. 12 ustawy Prawo autorskie. Regulacja ta jest pewnego rodzaju kompromisem pomiędzy prawem pracy a prawem autorskim. Prawo autorskie chroni indywidualność twórcy, prawo pracy ma za zadanie także ochronę praw pracownika, ale w ramach podporządkowania się pracodawcy. Ponieważ cel tych regulacji jest z gruntu różny, warto każdy przypadek potraktować indywidualnie i dostosować umowę do faktycznych potrzeb i oczekiwań stron.
Autor: Bartosz Bacławski, rzecznik patentowy
Jeżeli mają Państwo pytania lub uwagi zapraszam do kontaktu
b. baclawski@morawski.eu