Nowe uprawnienia komorników – nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego

Od 1 lipca 2023 r. weszły w życie nowe przepisy, które przyznają komornikom dodatkowe uprawnienia i obowiązki. Wzbudzają one jednak pewne kontrowersje, ponieważ stwarzają możliwość odmowy wszczęcia przez komornika egzekucji, w sytuacji, gdy wierzyciel ma tytuł wykonawczy. Może to negatywnie wpłynąć na pozycję wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym.

Poprzednia nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego z lipca 2019 r. była początkiem systematycznego poszerzania uprawnień a tym samym zakresu obowiązków komorników sądowych. Zapewne ma to na celu odciążenie wydziałów egzekucyjnych sądów, gdyż np. w Warszawie na rozpoznanie skargi na czynność komornika czasami trzeba czekać prawie rok, choć zgodnie z przepisami powinno to nastąpić w ciągu tygodnia!  

Przykładowo, ostatnia duża nowelizacja z 2019 r. zobowiązała komorników do badania przedawnienia roszczenia objętego wnioskiem egzekucyjnym. Natomiast w 2023 roku doprecyzowano, iż w przypadku stwierdzenia przedawnienia komornik odmówi wszczęcia egzekucji bez wzywania wierzyciela do uzupełnienia braków wniosku. Nie dotyczy to jednak badania kwestii przedawnienia odsetek wymagalnych po powstaniu tytułu wykonawczego.


Kiedy obecnie komornik może odmówić wszczęcia egzekucji?

Według nowych przepisów zgodnie z nowo wprowadzonym art. 8001 k.p.c. komornik może odmówić wszczęcia egzekucji w przypadku, gdy:

  • zachodzą okoliczności, o których mowa w art. 199 § 1 k.p.c., tj.:
    • droga sądowa jest niedopuszczalna,
    • to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami jest w toku lub zostało już prawomocnie osądzone,
    • żadna ze stron nie ma zdolności sądowej,
    • powód nie ma zdolności procesowej, a nie działa za niego żaden z przedstawicieli ustawowych,
    • w składzie jednostki organizacyjnej będącej powodem zachodzą braki uniemożliwiające jej działanie;
  • przepis szczególny tak stanowi;
  • wniosek o wszczęcie egzekucji z innych przyczyn jest niedopuszczalny.


W razie odmowy wszczęcia egzekucji organ wstrzymuje się z dalszymi czynnościami, a wniosek o wszczęcie egzekucji nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z jego złożeniem – nie dochodzi więc np. do przerwania biegu przedawnienia roszczenia.

Co w praktyce wprowadzają nowe przepisy?

Do tej pory to sąd był odpowiedzialny za ocenę tzw. negatywnych przesłanek procesowych wynikających z art. 199 § 1 k.p.c., natomiast od 1 lipca br. również komornik jako organ egzekucyjny jest zobowiązany do ich badania. To prowadzi do pewnego zatarcia granic między postępowaniem rozpoznawczym a egzekucyjnym i przyznania komornikom de iure uprawnień, jakie posiadają sądy.


Innymi słowy, nawet jeśli sąd rozpoznający daną sprawę nie uzna aż do chwili wydania wyroku, że zachodzą ujemne przesłanki procesowe i wyda wyrok, to komornik może być innego zdania i de facto swoją decyzją uniemożliwi wykonanie prawomocnego wyroku sądowego. Jest to bardzo niebezpieczne, bowiem jak pokazuje praktyka, życie tworzy scenariusze, w których sami sędziowie mają poważne wątpliwości dotyczące oceny przesłanki np. dopuszczalności drogi sądowej czy tożsamości podmiotowej i przedmiotowej sprawy będącej w toku (tzw. lis pendens) lub osądzonej (tzw. res iudicata), o czym świadczy bardzo bogate orzecznictwo sądowe dotyczące tych kwestii.

Na przykład w przypadku świadczeń, które były przyznawane na podstawie ustawy covidowej — zastanawiano się, czy sprawy te powinny być prowadzone jako sprawy cywilne w ramach postępowania cywilnego, czy też mają naturę administracyjną i powinny być rozpoznane w ramach postępowania administracyjnego.

Sytuacje takie, jak wyżej opisana prowadzą do oczywistych pytań o wkraczanie komorników w funkcję sprawowania wymiaru sprawiedliwości, którą sprawują sądy, jak również  o konstytucyjność takich rozwiązań. Natomiast w aspekcie praktycznym rodzi się pytanie o przygotowanie merytoryczne, jakie posiadają komornicy, aby należycie wywiązać się z powierzonych im przez ustawodawcę nowych zadań. 

Sytuacja wierzyciela

Rozszerzenie katalogu przypadków, w których komornik może odmówić wszczęcia egzekucji, niewątpliwie prowadzi do pogorszenia pozycji wierzyciela. Nie dość, że najpierw w celu odzyskania wierzytelności musi on przebrnąć przez batalię sądową (potrafią ciągnąć się latami), to jeszcze później nie ma gwarancji, iż skierowanie sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego nie spotka się z odmową jego wszczęcia i koniecznością zaskarżania decyzji komornika do sądu, co znów będzie kosztować kolejne miesiące oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy, nie mówiąc już o braku jakichkolwiek gwarancji zaspokojenia swojego roszczenia.

Zmiany z naszej perspektywy

W związku z powyższym wprowadzone w tym zakresie zmiany należy ocenić raczej negatywnie. Postulat do ustawodawcy sprowadza się do tego, aby zamiast przenosić kompetencje sądu na inne organy egzekucyjne, skupił się na pilnym wprowadzeniu zmian, które będą służyć usprawnieniu pracy w sądach, rozpatrywaniu zażaleń, skarg na czynności i wyznaczaniu terminów posiedzeń sądowych. Komornik zaś jako organ egzekucyjny powinien móc dalej koncentrować się na sprawnym i efektywnym prowadzeniu egzekucji, a nie na weryfikowaniu decyzji sądów.

Autorzy

r. pr. Barbara Pietrzak, associate – a.pietrzak@morawski.eu

r. pr. Bartosz Jankowski, partner – b.jankowski@morawski.eu

Poprzedni post

Następny post